projekt Orli Dom


Andrzej-Ludwik Włoszczyński

Stracona szansa (1)

24 września 2017

Powołanie specjalnej komisji rządowej do unormowania identyfikacji państwa natchnęło mnie optymizmem, bo może wreszcie da się nad tym bałaganem zapanować, ale to było w roku ubiegłym. Niestety, to co dociera do mnie, w tej kwestii, już optymizmem nie napawa. Z jednej strony kilka zespołów zajmujących się de facto samym herbem, i tylko nim, choć światła nie ujrzała dotąd żadna z koncepcji. Z drugiej strony mamy kolejne koncepcje ulepszeniowe na poziomie ministerstw, także bardzo wycinkowe. Niestety te ministerialne pomysły niczego nie normują, wręcz przeciwnie, powiększają istniejący zamęt.

Na początek Ministerstwo Cyfryzacji i jego nowa strona internetowa. Jeśli dobrze rozumiem jest to przymiarka do jednego rządowego serwisu www (dla wszystkich ministerstw). Nie wnikając w treści merytoryczne wizualnie nie wygląda to najlepiej a niektóre elementy są wręcz fatalne. Mam wrażenie jakby grafika przy tym nie było i nie ma. Zacznijmy od nagłówka strony.

Ministerstwo Cyfryzacjii screen strony www 21-09-2017Nagłówek, a właściwie znak, jaki sprokurowano, przyznaję, jest dość dziwny. Z jednej strony mamy orła w czerwonym polu, ale nie na tarczy herbowej, dodatkowo nie najlepiej posadowionego w tymże polu – duże marginesy górny i dolny przy małym marginesie prawym.  Krój pisma (Georgia?), moim zdaniem źle dobrany i wbrew dotychczasowym zmianom, na innych stronach rządowych, gdzie stosują kroje jednoelementowe.

Ministerstwo Cyfryzacjii screen strony www 21-09-2017 - znakPomijając jednak sam krój pisma, nie da się nie zauważyć złej konstrukcji całego znaku. Prawy odstęp orła od krawędzi czerwonej apli jest dużo mniejszy niż odstęp między aplą a liternictwem, co jest szczególnie widoczne przy dłuższej apli czerwonej i sprawia wrażenie uciekania orła, z apli ku literze.

krój i litera Za duży stopień pisma w stosunku do wielkości orła i zbyt duża interlinia. Jest też kwestia związana z zaleceniami Komisji Heraldycznej, o czym pisałem trzy lata temu, w temacie stosowania pełnokolorowego herbu RP. Nie słyszałem o zmianie tych zaleceń, więc chyba nadal są aktualne, tym bardziej, że zgodnie z tymiż zaleceniami KH na wszystkich stronach ministerstw pojawił się w ub. roku herb RP, zamiast samego orła/godła heraldycznego. Czyżby kolejna nie umocowana prawnie zmiana cząstkowa (strony www)?

No i pytanie podstawowe – dlaczego w znaku mamy „Ministerstwo Cyfryzacji” a brak „Rzeczpospolitej Polskiej”? Można też było zastosować formę „Rzeczpospolita Polska Ministerstwo Cyfryzacji”.

I tu mamy ciekawostkę tego serwisu – jeśli wejdziemy na podstronę obywatel,gov.pl (niebieski przycisk z tym adresem po prawej), to zobaczymy taki oto nagłówek, z pełnym herbem RP i krojem jednoelementowym (?!).

obywatel-gov-pl

Wróćmy jednak do orła na czerwonej apli, ze strony głównej. Zaskoczeniem, po pobraniu tego znaku, jest wielkość tej czerwonej apli. Rozumiem responsywność, ale obrazek ma wielkość 4800 x 240 px. Chyba gruba przesada.

apla z godłem heraldycznym

Zastosowano tu orła przypuszczalnie z Wikipedii, który niestety traci ostrość i czytelność w tej wielkości, z racji cieniowania, choć to akurat wada także pełnego herbu w tej wielkości.

Drobiazgiem w sumie można nazwać niespójność tego orła na czerwonej apli i faviconu tejże strony, który dla odmiany prezentuje herb RP. O problemie faviconu i czytelności orła pisałem w kwietniu. Przy okazji tej czerwonej apli w nowym znaku pojawia się też stały element gry, czyli specyfikacja barw RP, ale o tym napiszę w drugiej części, w powiązaniu ze „znakiem barw narodowych” (?!).

Na koniec (tej części) odniosę się do stwierdzenia, napisanego na początku tego tekstu, o braku grafika, na poparcie tegoż stwierdzenia prezentuję fragment strony głównej www Ministerstwa Cyfryzacji.

fragment strony www z zajawkami graficznymi

Przeczytaj część drugą – Stracone szanse (2).

Źródło: https://www.gov.pl/cyfryzacja

komentarzy 6

  1. Adrian
    24 września 2017

    No cóż… Co więcej mamy tu do czynienia z podwójnym nagłówkiem. Jedna jego składowa to „gov.pl” a druga to baner z orłem i nazwa ministerstwa, szkoda tylko że ta druga część przesuwa się razem z treścią strony i po jej przewinięciu zostaje jedynie „gov.pl”.
    Polecam także wejść w jakiekolwiek hiperłącze na stronie – wszystkie one przenoszą do starej strony ministerstwa albo do strony obywatel.gov.pl, która to w zamyśle miała być przez wyżej prezentowaną zastąpiona.
    Już nie wspomnę o tym, że ideą było stworzenie jednego serwisu rządu (na przykładzie gov.uk) a nie wrzucenie wszystkich ministerstw do jednego worka.

    Z początku do planowanych zmian wizerunkowych rządu pałałem optymizmem, teraz jednak widząc efekty myślę, że chyba lepiej byłoby pozostać przy tym co było. Bo jest niewiele lepiej (o ile w ogóle) a jest teraz pretekst, że już zrobione, zadbane, że nie trzeba robić więcej i ma starczyć na kolejne naście lat… Strach się bać co będzie dalej, np. z herbem 🙁

  2. Imię *Paweł
    29 września 2017

    @Adrian:
    gov.pl zostaje bo nawigacja jest tak rozplanowana, że klikając na „gov.pl” będzie można wrócić do strony całego rządu (na tę chwilę jest tu tylko MC, ale widać jaki kierunek obrano). Pasek adresu jasno komunikuje na stronie którego ministerstwa się jest (oznaczenie graficzne niepotrzebne i będzie zajmowało miejsce, a nawigacja musi być jak najbardziej uniwersalna). To, że hiperłącza przenoszą do Obywatela to uważam za dobrą decyzję z punktu widzenia zarządzania treścią. Gdyby dublowali treści to jest szansa, że przy naszym „dzikim ustawodawstwie” i ciągłych zmianach treści mogłyby być nieaktualne na niektórych podstronach. Obywatel dla jednostek, Biznes.gov.pl dla firm + spójne osobne strony Ministerstw linkujące do konkretnych treści to słuszne rozwiązanie. Osobiście jestem zaskoczony tym jak dobrze im to wyszło biorąc pod uwagę liczbę interesariuszy.

    @ALW:
    Argumenty słuszne i aż oczy bolą szczególnie, że jeszcze rozmazany PNG zamiast wektorowego SVG. Uważam, że gdyby Podesłał Pan tę opinię do sekretariatu Pani Minister Cyfryzacji to jest szansa, że temat się ruszy w dobrą stronę, bo to osoba, która wykonała masę dobrej roboty biorąc pod uwagę dług technologiczny jaki jest w instytucjach rządowych.

    • Andrzej-Ludwik Włoszczyński
      29 września 2017

      @Paweł
      zawsze możesz wysłać Pani Minister link do obu części 🙂

    • Adrian
      29 września 2017

      Sprawa podwójnego nagłówka rozwiązana 🙂 Ale stwierdzenie „jestem zaskoczony jak dobrze im to wyszło” hmmmm… jest to dosyć mocne, bo jest teraz kilka stron rządowych i każda o innym interfejsie … Nie wiem co w tym jest z sukcesu. Jest to rzeczywiście najprostsza z opcji wynikająca z wcześniejszego bałaganu, ale ciężko powiedzieć, że jest to dobre – szczególnie w konfrontacji z serwisami innych rządów gdzie większość informacji znajduje się w obrębie jednej witryny, lub wszystkie strony rządu są ze sobą wizualnie skomunikowane. Może i za bardzo się czepiam, ale już jeśli ma być tak jak jest to wolałbym aby obywatel.gov.pl i inne strony rządowe trzymały się jednej stylistyki.

      Już pominę estetykę tej strony, bo Pan Andrzej omówił ją całkiem obszernie, ale jeszcze pozostaje kwestia techniczna. Chyba eksperci z COI powinni popracować nad skalownością strony, bo nie jest ona za dobrze przystosowana do wyświetlnania na urządzeniach mobilnych vide smarfonach, tabletach. Tekst się rozjeżdża, obrazki ucina… Można dopisać w liście do Pani Minister 😉

  3. Paweł
    5 października 2017

    @Adrian
    Domyślam się, że w perspektywie X miesięcy/lat niespójne strony rządowe będą stopniowo wygaszane i wszystko będzie zrzeszane pod gov.pl/nazwa_ministerstwa, a poszczególne funkcjonalności/informacje przydatne dla obywateli i biznesu odpowiednio do Obywatel.gov.pl i Biznes.gov.pl. Pewnie część ministerstw się opiera i gdyby ludzie odpowiedzialni czekali na wszystkich/większość ministerstw to nie dostalibyśmy nic przez 10 lat.

    Oczywiście kwestie estetyki i dopracowania wizualnego są ważne i tu nie podlega dyskusji, że wypada to poprawić pod względem jakości i uspójnić stylistycznie. To pewnie nastąpi przy jakiejś wersji 2.0 kiedy ogarną pod gov.pl dostęp do wszystkich ministerstw i będą mieli ogląd na całość. Łatwiej też będzie wtedy wprowadzić jeden Design System mając pojęcie o zakresie funkcjonalności i problemów. Teraz pewnie to co myślą, że wiedzą to na koniec okazuje się 1/5 problemu. Na pewno nie można zostawić prowizorki i ALW słusznie piętnuje ważne zagadnienia.

  4. Adrian
    18 października 2017

    @Paweł
    Może i rzeczywiście jest coś w tym, co piszesz. Ostatnio zauważyłem jakby gov.pl stopniowo ewoluowało, m.in zamieniono paskudne zajawki pod zakładką „Programy i projekty” na bardziej estetyczne grafiki, zmieniła się też interaktywność menu poziomego. Chyba trzeba poczekać z komentarzem aż portal dojdzie do siebie, chociaż ciśnie się na usta pytanie po co publikować niegotową stronę, no ale… Poczekajmy na efekt końcowy